niedziela, 27 października 2013

przepraszamy

Heej! Mam nadzieję, że jest tu jeszcze ktoś :D Maatko ile mnie nie było, i chyba przez dłuży czas znowu mnie nie będzie. Jeśli po poprzednim zdaniu się nie zorientowałeś, to wyjaśniam: TAK, ZAWIESZAM BLOGA. Nie ma sensu trzymania Was tutaj w nadziei, że coś napisze. Powrócę do blogowania kiedy ogarnę całe moje pogmatwane życie :D przepraszam, ale mam teraz na głowie dosyć dużą ilośc rzeczy i blog spadł na ostatnie miejsce, więc to już trochę nie ma sensu :c


 
do zobaczenia za bliżej nieokreślony czas!  
 

ps. Założyłam tumblr'a dzięki, któremu możecie chociaż w namiastce wiedzieć co tam u mnie ;)

środa, 4 września 2013

coming back

WRÓCIŁAM, tak wiem że zostawiłam ten blog na strasznie długo, ale w wakacje w ogóle mi się nie chciało pisać XD taki to czar wakacji :3 Skoro już o wakacjach mowa trochę opowiem co się u mnie działo przez te dwa miesiące. No więc, na początku wakacji posiedziałam chwilę w domu, następnie pojechałam wypoczywać do słonecznej Hiszpanii z Karolą i Moką. Było naprawdę cudownie, co prawda sam obóz słabo trochę zorganizowany, ale czas spędzony w najlepszym towarzystwie-bezcenny ♥ Następnie posiedziałam w wawie, wpadła do mnie Moka i razem poskładałyśmy moją Solę do kupy, bo trzeba wiedzieć że kilka miesięcy temu wreszcie zawitało do mnie obistu i animalajzy, więc z pomocą fachowego lalkarza *który przyjechał do mnie na zlecenie* założyłyśmy i obitsu i oczka. W trakcie obecności Moki zdążyłyśmy nie zdążyć do zoo, wydac całą kase pierwszego dnia (w sumie to Laura zdążyła) i zobaczyć pare fejmów na żywo na YouTube MeetUp 8) Potem znowu siedzenie trochę w wawie, i tym razem ja pojechałam do Laury, gdzie obkupiłam się na wyprzedażach po wsze czasy! Miałyśmy także długą wycieczke na Kadzielnie, po której myślałam że odpadną mi nogi czy też karaoke o 2 w nocy. Po pobycie w Kielcach pojechałam do jednego z najcudowniejszych miejsc na ziemi czyli do Perzanowa ♥ Po dwóch tygodniach spędzonych w pokoju "kierowniczym" i pomaganiu dzieciom rozróżnić gdzie jest zad konia a gdzie głowa, powróciłam do domciu. Ostatnie dni wakacji spędziłam na spotykaniu się z przyjaciółmi i obijanie się z jeszcze innymi przyjaciółmi.
Podsumowując: wakacje uważam, za jedne z najzajebistrzych w moim życiu!
Po tych cudownych dwóch miesiącach, trochę trudno mi było pogodzić się z tym, że zaczął się już rok szkolny, że trzeba będzie przyswoić nowe zasady w nowej szkole. Jednak po pierwszym dniu szkoły większość moich wątpliwości zostało rozwianych i twierdze, że ten rok szkolny zapowiada się naprawdę ciekawie :D

wracając do spraw lalkowych:
Odnowionej Soli nie pokazywałam na blogu, bo *uwaga teraz podam powód większości problemów na tym blogu* BO MI SIĘ NIE CHCIAŁO i... nie miałam czasu :D Więc uwaga teraz oficjalnie przedstawiam Meredith vel. Solę zaktualizowaną!



 


 
te ostatnie cztery zdjęcia zostały zrobione dzisiaj kiedy nagle zatęskniłam za aparatem i całym fotografowaniem XD Skoro tak dużo mówiłam o wakacjach wstawię trochę zdjęc właśnie z tego okresu, tak więc Wam życzę miłego oglądania a ja lecę, dozobaczeniaa!



 


 
brutalna Moka wpycha Karolę w kwiatki



 
Barcelona ♥




 
o i jeszcze jedno Soli :3