wtorek, 9 kwietnia 2013

dom, dom, dom

Siemano 8) długo mnie tu nie było ale czasu zwyczajnie nie miałam, egzaminy i te sprawy. ale poza brakiem czasu nie chciało mi się ale pomińmy ten fakt. ogółem zupełnie nie przypuszczałam, że te egzaminy tak szybko przyjdą. serio niedawno przecież był początek roku! ale dzięki tym egzaminom posiedziałam sobie trochę w domu bo mama mi te dwa ostatnie dni odpuściła :D miałam czas na porobienie zdjęc bo ostatnio jakoś aparat stał i się kurzył :3 taka przerwa czasami się przydaje, bo teraz jak wezmę aparat to go będę trzymać przez dobrą godzinę c: dziś przyszło łóżeczko od Rudej   jest prześliczne! małe, białe i słodkie :> bo trzeba wiedzieć że mam plany co do kolejnej lalki ale cśśśśśś cisowanka - mój sekret. wczoraj także przed obiektywem stanęły malutkie misie, które wygrzebałam gdzieś z pokoju. przypomniały mi trochę dzieciństwo bo jak byłam mała to bawiłam się nimi z tatą w moim wielkim domku dla lalek :D ogółem misie kojarzą mi się z domem, z dzieciństwem. jak byłam mała miałam całe łóżko zawalone tymi pluszakami, teraz niektóre oddałam, ale niektóre zostały i dalej zawalają mi łóżko. ogej to teraz zdjęciatajm!

 



 
aale super że już jest ciepło ^^ miałam dość tego niewiadomoczego.

 

 
to są jakby ktoś się zastanawiał, małe pączki wrzosów :3
 

  
 




 
ogej ja dziękuję za uwagę i do następnej notki!